Pisałem już o krytyce obecnego papieża w mediach, ze względu na jego poglądy. W dzisiejszych Wiadomościach, w odniesieniu do poprzedniego papieża padło stwierdzenie, że nie mówił nic, co wywołało kontrowersje. Z wyraźna aluzją, że obecny powinien brać z niego przykład, zamiast np. krytykować islam.
Nie zgadzam się w wielu rzeczach z papieżem, ale podziwiam go za to, że potrafi wyrażać swoje poglądy nawet jeśli są niepopularne. Zastanawiam, czy to, jeśli nie wzbudzamy kontrowersji, to dobra rzecz.
Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.
Mt 10, 34-36 (BW)
Wtedy wydawać was będą na udrękę i zabijać was będą, i wszystkie narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego. I wówczas wielu się zgorszy i nawzajem wydawać się będą, i nawzajem nienawidzić.
Mt 24, 9-10 (BW)
Niedawno przeczytałem na którymś z blogów, w odniesieniu do pewnego popularnego w Stanach pastora, że jeśli świat kocha nas, jako chrześcijan, to znaczy, że coś jest nie tak. I jest w tym dużo prawdy. Świat nienawidzi ewangelii i Tego, o Którym ona mówi. A przez to nienawidzi i nas. Jeśli głosimy Chrystusa, to musimy wzbudzać kontrowersje. Nie ma od tego ucieczki. Jeśli widać w nas tego, którego świat nienawidzi, to kontrowersje będą. Jeśli ich nie widać, to znaczy, że i Jego nie widać.
Może rzeczywiście nie wzbudzanie kontrowersji nie jest takie dobre.. A w dzisiejszym świecie Chrystus rzeczywiście je wzbudza i to jest dla nas dobre – jeżeli przyczyną wzbudzenia kontrowersji jest On. A jak ma sie do tego papież, możesz mi wyjaśnić jeszcze raz? :)
Obecny czy poprzedni? :P
Poprzedni papież przy całym szacunku ale zrobił z ekumenizmu międzyreligijne show.
Obydwóch..
Poprzedni byl bardzo ‘ekumeniczny’, wlacznie z calowaniem Koranu itp. Wiec wielu przedstawicieli innych religii go kochalo.
Obecny jest czesto bardzo kontrowersyjny (np. oskarzanie Islamu o ‘wojowniczosc’, modlitwa o nawrocenie Zydow itp.) i przez to przedstawiciele innych religii mocno go krytykuja.
Aha i to o to Ci chodziło..:P Ok.
Nie łapię jednego. Skąd założenie, że świat nienawidzi chrześcijan?
http://mjakmysli.blox.pl/2009/04/Tolerancja-po-gejowsku.html
Np. stad.
Albo z tego:
(zrodlo: WOM)
Ilosc chrzescijan zabitych przez poszczegolne grupy od czasow Chrystusa:
Władza państwowa – 55.871.000
Ateisci – 31.689.000
Muzułmanie – 9.121.000
Itd…
Dodaj do tego jeszcze hinduistów – bo prawda jest taka, że to co my znamy z religii wschodu to wersja light przerobiona przez amerykańskich hippisów z lat 60.
676.000