Subscribe to
Wpisy
Komentarze

244

Ale odpychała mnie od Augustyna także jego bez-nadzieja zbawienia. Wymyślił sobie, że dostać się do nieba bardzo trudno, a do piekła – łatwiutko. Że potępionych na wieki bardzo, bardzo dużo (“massa damnata”) – i to w wyniku jakiegoś przeznaczenia przez Boga. Myśli tej nie pociągnął na szczęście Kościół Katolicki (…).

Jan Turnau, Źródło: Metro

Ten tekst, o ile jest bardzo ciekawy, niestety nie mówi niczego nowego, jeśli chodzi o nasze spojżenie na Boga. Przeciętny Polak, jeśli się go zapyta, co trzeba zrobić, żeby trafić do piekła, powie, że trzeba popełnić ciężki grzech, np. gwałt albo morderstwo. Dla przeciętnego Polaka piekło jest czymś odległym, co mu nie grozi, więc nie musi się tym przejmować.

Ale jeśli spojrzeć do Biblii, to nasuwa się jeden wniosek – że do piekła jest banalnie prosto trafić. W zasadzie, jest to najłatwiejsza rzecz, jaką człowiek może sobie wyobrazić, bo żeby tego dokonać, po prostu nie należy nic robić. Wystarczy wygodnie żyć i niczym się nie przejmować, zwłaszcza Bogiem. I miejsce w piekle zapewnione. I na brak towarzystwa nie będzie można narzekać, zmierza tam duża część ludzkości. Takie to proste.


Comments are closed.